niedziela, 20 listopada 2011

Woda zjonizowana - źródło zdrowia i długowieczności

Woda zjonizowana - źródło zdrowia i długowieczności

Autorem artykułu jest Katarzyna Szymańska


Każdy świadomy, dbający o profilaktykę człowiek wie jak potrzebna jest mu odpowiedniej jakości woda. Wszak to źródło życia dla każdej najmniejszej komórki naszego ciała. Mamy już coraz większą wiedzę o tym dlaczego trzeba ją pić, dlaczego ważna jest odpowiednia ilość a kluczem do zdrowia i długowieczności jest jakość.

Warto wiedzieć, że cudowne źródła nie są już obecne jedynie w bajkach, ale dzięki nowoczesnej technologii można mieć je we własnym domu i nie trzeba na to wydawać fortuny. Ale zacznijmy od początku.
Co w kranie piszczy...
Każdy ma dziś wodę w kranie, ale popularna „kranówka" biegnie kilometrami rur z żelaza, PCV w starszych instalacjach ołowiu czy nawet azbestu po drodze zbierając wiele toksycznych osadów. Zawiera też zazwyczaj chlor, który eliminuje bakterie ale znacznie pogarsza smak wody. Produktem ubocznym chlorowania bywa toksyczny chloroform, powstający w reakcji chloru ze związkami organicznymi występującymi w źle oczyszczonej wodzie. Długotrwałe spożywanie chloru może się wiązać z ryzykiem raka pęcherza, prostaty i jelita grubego. A tak prosto mówiąc, czy dobrze jest pić coś czego w stężonej dawce używa się do wybielania tkanin i dezynfekcji sanitariatów ?
Woda z kranu zawiera też dodatkowo sole wapnia i magnezu. Osadzają się one jako popularny „kamień" w żelazkach, czajnikach i... naszych nerkach. Jeśli takich minerałów jest w wodzie dużo to może dojść do kamicy nerkowej, na którą narażone są osoby z predyspozycjami do kamieni układu moczowego a nawet niemowlęta i dzieci.
Czy więc można cos zrobić aby wyeliminować te zagrożenia ? Oczywiście, że tak. Można kupować wodę w butelkach i baniakach lub zakupić filtr do wody. Nowoczesna technika oferuje nam jednak bardziej nowoczesne rozwiązanie, które znacznie przewyższa dotychczas stosowane metody - jonizatory do wytwarzania wody alkalicznej (zwanej żywą), kwasowej (zwanej martwą) i wody z jonami srebra.

Woda alkaliczna - wspaniałe odkrycie !

Woda alkaliczna wytwarzana w jonizatorach jest bardzo cenna dla zdrowia. Jest naturalnym antyoksydantem. Wolne rodniki powstają w organizmie na skutek złej diety, czynników środowiskowych i stresu. Podobnie jak bakterie czy wirusy niszczą one komórki. Uszkodzone DNA może na przykład powodować niekontrolowane podziały komórki i w ten sposób powodować nowotwory. Woda zjonizowana istotnie odnawia nas na poziomie komórkowym. Może to brzmi niewiarygodnie, ale to prawdziwa „fontanna młodości" od dawna poszukiwana przez naukowców.
Woda ta ma pH przeważnie około 7,6-7,8 dzięki czemu bilansuje także pH organizmu, które jest często nadmiernie kwaśne. Nasza dieta jest zazwyczaj zbyt kwaśna. Przetworzona żywność zawiera mnóstwo kwasów, które odkładają się w naszych organizmach przez lata i tworzą idealne środowisko dla powstawania chorób przewlekłych, nowotworów. Kumulacja substancji kwasowych w organach według wielu badaczy jest akceleratorem starzenia się organizmu. Kwaśne środowisko tworzy idealne warunki do poważnych chorób. Na przykład kumulacja kwasów w kościach sprzyja rozwojowi osteoporozy. Nie mamy takiej świadomości na co dzień, ale kilkadziesiąt lat temu osteoporoza nie występowała tak powszechnie i u tak młodych osób. Dotyka często kobiet około 40 roku życia podczas gdy kilkadziesiąt lat temu chorowały na nią osoby w podeszłym wieku. Woda alkaliczna neutralizuje kwasy stanowiąc pierwszą i najważniejszą linię obrony przed poważnymi chorobami.
Woda zjonizowana chroni też organizm przed niedoborem tlenu i energii. To siła życiowa, którą możemy dostarczyć do organizmu - najważniejszy składnik diety. Szklanka zjonizowanej wody wypita każdego ranka w naturalny sposób budzi ciało do życia.
Ciało dorosłego człowieka zawiera około 65% wody dlatego tak ważna jest ilość i jakość wody, którą pijemy. Woda zjonizowana jest ponad sześciokrotnie lepszym nawilżaczem niż woda tradycyjna. To jedna z istotnych różnic pomiędzy tymi rodzajami wody. Woda zjonizowana ma inną strukturę niż zwykła woda. Jej cząsteczki (klastry) są znacznie mniejsze co ułatwia ich przyswajalność przez tkanki i jednocześnie ułatwia wypłukiwanie toksyn z komórek. Odwodnienie i jest jedną z ważnych przyczyn chorób przewlekłych. Coraz więcej miejsca w naukowych publikacjach poświęca się problemowi właściwego bilansu wodnego dla zachowania zdrowia. Jeśli pije się za mało warto zadbać o to, aby ta woda była jak najlepsza.

Woda kwaśna

Ma ona zastosowanie głownie do użytku zewnętrznego i w gospodarstwie domowym. Jest doskonałym środkiem do dezynfekcji. W jej kwaśnym środowisku (ph 5,8-6,9) giną groźne bakterie, wirusy i grzyby. Woda kwaśna jest doskonała dla skóry. Poprawia elastyczność i wygładza zmarszczki w sposób całkowicie naturalny. Pomaga leczyć stany zapalne i trądzik. Sprawia, że włosy są miękkie, jedwabiste i mają piękny połysk.
Woda o wyższej kwasowości sprzyja gojeniu zadrapań, grzybic, zmian łuszczycowych a nawet poważniejszych uszkodzeń skóry. Łagodzi swędzenie i ewentualne miejscowe odczyny alergiczne po ukąszeniu komarów czy użądleniu os lub innych insektów.
Woda zjonizowana może być z powodzeniem stosowana w leczeniu owrzodzeń wywołanych cukrzycą. To jest możliwość poprawy przy otwartych, trudno gojących się ranach przeważnie na stopach, które grożą amputacją jeśli nie są w porę odpowiednio leczone. Owrzodzenia tego typu są niezwykle groźne. Jednakże okłady z wody zjonizowanej mają kolosalny wpływ na proces leczenia.

Woda z jonami srebra

O leczniczych właściwościach srebra napisano od starożytności do czasów współczesnych wiele prac a także potwierdzono te własności licznymi badaniami. Srebro stosowane jest jako środek bakterio-, wiruso- i grzybobójczy w filtrach do wody, maściach na rany. Długą historię ma też srebro stosowane wewnętrznie. Prawdopodobnie to ono ochroniło bogatych mieszkańców Europy przed śmiercią w wyniku średniowiecznej epidemii dżumy. Korzystając ze srebrnych sztućców i zastawy stołowej dostarczali oni do organizmu drobinki srebra, które uchroniły ich przed śmiertelnym wirusem. O srebrze przypomniano sobie na jesieni 2009 roku gdy WHO ogłosiło światową pandemię świńskiej grypy. Z wielu aptek zniknęły dostępne tam preparaty srebra. Tymczasem wykorzystując jonizator wody ze srebrną elektrodą można wytworzyć w domu wodę z cennymi jonami w każdej chwili.
Kilka słów o ekonomii
Każdy człowiek świadomy wpływu wody na zdrowie stara się dostarczyć sobie i swojej rodzinie jak najlepszą wodę. W tym celu kupujemy filtry lub wodę butelkowaną. Dobry filtr kosztuje kilkaset złotych ale można też nabyć filtr nawet do 100 zł. Kupując filtr często nie liczymy, że do tego dochodzi koszt wymiany wkładów co często daje rocznie kwotę 300 zł.
Jeśli kupujesz codziennie wodę w butelce rocznie wydajesz około 800 zł. Nasz jonizator zastąpi Ci filtr do wody. Dodatkowo wytworzona w domu wodę możesz zabrać do pracy, na wycieczkę rowerową, na spacer i już nie musisz codziennie kupować wody w butelce.
W każdym gospodarstwie domowym kupuje się płyny do dezynfekcji blatów kuchennych, sanitariatów - to dodatkowe koszty. Do tego nawozy do kwiatów, środki do dezynfekcji posłań naszych zwierząt i wiele innych produktów. Woda kwaśna i srebrna wytwarzane w naszych jonizatorach mogą raz na zawsze wyeliminować konieczność tego typu zakupów. Każdy łatwo policzy jaka to oszczędność dla kieszeni. Przy okazji chronimy też środowisko oddając do niego mniej chemii a także oszczędzając na jednorazowych opakowaniach plastikowych. Niektóre osoby mówią, ze nie stać ich na profilaktykę. Prawda jest taka, że leczenie pochłania dużo więcej pieniędzy tak wiec paradoksalnie nie stać nas chorowanie.
Mieszkańcy wielu nowoczesnych krajów o wysokiej świadomości w zakresie profilaktyki stosują już powszechnie jonizatory wody od kilkunastu lat. Warto abyśmy i my korzystali z najnowszych wynalazków aby nasze życie było bardziej komfortowe, mniej narażone na choroby przewlekłe i pełne młodzieńczej energii do późnego wieku.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Siedem kanałów detoksykacji organizmu.

Siedem kanałów detoksykacji organizmu.

Autorem artykułu jest Dorota Trojan


Każdego dnia nasze ciało otrzymuje dużą dawkę róznorodnego pożywienia. Problem w tym, że wraz z bogatymi w składniki odżywcze pokarmami serwujemy swojemu ciału także produkty bezwartościowe pod względem zdrowotnym.

Klika minut przyjemności oznacza dla naszego ciała wiele godzin a nawet wiele lat kłopotów zdrowotnych.
Zwykle jesteśmy świadomi, że to co jemy w tej chwili jest po prostu niezdrowe, ale myślimy sobie coś w rodzaju: "no dobra od jednego niezdrowego dania się nie umiera".
Oczyszczanie organizmu ze szkodliwych produktów przemiany materii odbywa się z wykorzystaniem aż 7 kanałów detoksykacji.
Głównym kanałem oczyszczania organizmu jest jelito grube. Nie strawione pozostałości pokarmu, śmieci są wydalane z organizmu właśnie tą drogą. Niechlujna dieta zaopatruje jelito w ogromną ilość czynników trujących. Zgniłe resztki jedzenia osiadają w jelitach tworząc z czasem kamienie kałowe. Na takiej pożywce doskonale rozwijają się pasożyty. Zanieczyszczone jelita są powodem przykrych objawów takich jak wzdęcia, wiatry, zatwardzenia, cuchnący zapach z ust, nalot na języku, czy bóle brzucha. Zanieczyszczenie jelit jest praprzyczyną zdecydowanej większości chorób. Oczyszczanie jelit jest wobec tego bardzo ważnym elementem higieny wewnętrznej. Najprościej jest oczyszczać jelita stosując suplementy diety z błonnikiem.
Wątroba to kolejny bardzo istotny kanał oczyszczania. Trucizny rozpuszczalne w tłuszczach tą drogą opuszczają organizm. Zatruta wątroba nie może pełnić swoich funkcji. Kiedy wątroba niedomaga na skutek zanieczyszczenia, cały organizm traci zdrowie. Regularne oczyszczanie wątroby jest wobec tego niezmiernie ważnym zadaniem dla każdego.

Nerki są organem za pomocą którego nasz organizm usuwa toksyny rozpuszczalne w wodzie. W nieczyszczonych nerkach gromadzi się piasek, a w późniejszym czasie kamienie nerkowe. Zanieczyszczenie nerek manifestuje się opuchnięciami ciała zmianą kolorytu i kondycji skóry, nieprzyjemnym zapachem ciała i potu. Oczyszczanie nerek wymaga dużej ilości czystej wody. Popijanie w ciągu dnia wody czyści nerki a także rozcieńcza toksyny. W ten sposób unikamy tworzenia się osadów i piasku w nerkach. Herbatki ziołowe oraz produkty zawierające naturalne składniki ułatwiające wydalanie toksyn z nerek także niejednokrotnie pomagają w oczyszczaniu nerek.
Tkanka tłuszczowa jest wyśmienitym śmietnikiem do upychania nadmiaru toksyn. Upakowane w tkance tłuszczowej toksyny są po prostu w miarę obojętne dla organizmu. W tkance tłuszczowej kumulują się toksyny, które najczęściej utrzymują się w niej bardzo długo.
Skóra jest bardzo efektywnym kanałem wydalniczym. Wraz z potem wydalane są na zewnątrz produkty przemiany materii. Cuchnący pot zawiera dużą ilość zanieczyszczeń. Wysypka, alergia, wypryski, wykwity, egzema są przejawami oczyszczania organizmu z nadmiaru toksyn poprzez skórę. Dzieje się tak wtedy, gdy inne kanały wydalnicze nie radzą sobie z usuwaniem toksyn. Najczęściej równocześnie z nosa wydostaje się śluzowo-ropna wydzielina a z płuc schodzi flegma. Jest to jaskrawy znak poważnego zanieczyszczenia organizmu.
---
baner-naturalne-suplementy

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy integracja medycyny zachodniej i medycyny chińskiej jest korzystna i możliwa

Czy integracja medycyny zachodniej i medycyny chińskiej jest korzystna i możliwa

Autorem artykułu jest Jolanta Lenart


Według statystyk zgonów mieszkańców naszej planety pierwsze miejsce zajmują choroby sercowo-naczyniowe, które często mają podłoże miażdżycowe /.Drugie miejsce choroby nowotworowe, trzecie-cukrzyca i czwarte komplikacje po przyjmowaniu leków /skutki uboczne/. A przecież 10 lat temu komplikacje były dopiero na 10 miejscu. Niedawno powstał Instytut Medycyny Integralnej. Obecnie prowadzi się działania skierowane na zjednoczenie medycyny zachodniej i wschodniej. Przygotowywani są profesjonaliści ,którzy będą wykorzystywali wiedzę zarówno medycyny zachodniej i wschodniej, a fitoterapia jest ogniwem tego łańcucha




CZY INTEGRACJA MEDYCYNY AKADEMICKIEJ I MEDYCYNY CHIŃSKIEJ JEST
POTRZEBNA I MOŻLIWA ?



Wybitni lekarze leczą nieujawnione jeszcze choroby, natomiast słabi lekarze leczą choroby widoczne ,mówi chińskie przysłowie. Dlatego w starożytnych Chinach płacono lekarzom, tak długo, jak długo ich podopieczni byli zdrowi, w innych przypadkach odmawiano zapłaty...To wydaje się zbyt rygorystycznym poglądem, lecz można w tym znależć ziarenko prawdy /a może i więcej/.

Medycyna chińska, należy do najstarszych w historii świata. Znajdujemy w niej wiele wspaniałych wskazówek i analiz niezwykle pożytecznych również dzisiaj. Filozoficzne podstawy medycyny chińskiej są komplementarne do medycyny zachodniej. Ta zaś afirmuje, farmakologiczne, chirurgiczne, oraz stechnicyzowane leczenie głównie objawów chorobowych, bywa zaś czasem bezsilna, zwłaszcza w odniesieniu do tz. chorób cywilizacyjnych.
Ogromna różnica między tradycyjną medycyną chińska, a metodami medycyny zachodniej/ konwencjonalnej/ polega na tym, że ta pierwsza nie ogranicza się do usuwania objawów, lecz dąży do rozpoznania i likwidacji prawdziwej przyczyny niedomagania.
Wydaje się oczywiste, że coraz bardziej odczuwamy potrzebę, uzupełnienia medycyny akademickiej bazującej głównie na objawach, o wiedzę ,która kładłaby nacisk na profilaktykę, była bardziej ludzka i łatwiejsza w stosowaniu.
Medycyna chińska w pełni spełnia tę potrzebę i dlatego jest tek ogromne zainteresowanie nią.
W ramach przeorientowania zachodniej medycyny akademickiej na naturalne metody leczenia, zajmujące się człowiekiem jako całością, coraz większe znaczenie zyskuje sprawdzona MEDYCYNA CHINSKA. W naszym słowniku medycznym słowo „medycyna” oznacza „naukę o chorobie, natomiast na Wschodzie jest to ”nauka o zdrowiu”. Różnica jest bardzo istotna. W medycynie zachodniej lekarze mają konkretne specjalizacje /neuropatolodzy ,okuliści, endokrynolodzy itd./, Oznacza to, że każdy z nich leczy pewne narządy naszego organizmu, konkretne choroby zgodnie ze swoją specjalizacją.
W medycynie wschodniej takich specjalizacji nie ma. Lekarze Wschodu leczą organizm jako całość, jako jedną energię, która powinna być w równowadze jang- in. Jeśli równowaga jang i in jest zachwiana, to zaczynają się problemy ze zdrowiem. Leki kupowane w aptece usuwają objawy, lecz niestety nie likwidują przyczyn choroby, powodując niejednokrotnie skutki uboczne. Mędrcy wschodu mówią, że żywe należy leczyć żywym. A my leczymy się nie żywym, a chemią. Nie znaczy to oczywiście ,że musimy nagle porzucić preparaty chemiczne, /zwłaszcza osoby, które przyjmowały je latami/.
Wschodnia medycyna oparta jest na fitodiatologii, tzn. właściwie fitediatologia oparta jest na medycynie wschodu. Chińczycy mówią, ”Wy macie dziwną mentalność zaczynacie leczyć ludzi trzy dni przed śmiercią. My leczymy trzy lata przed chorobą. Zachodnia medycyna leczy poszczególne organy, tzn każdy lekarz jest od czegoś innego, wschodnia ma inne podejście do leczenia człowieka Chorujemy, nie dlatego, że boli nas konkretny narząd-noga, ręka lub brzuch. Chorujemy dlatego, że w organizmie powstało jakieś zaburzenie, które objawiło się akurat w bolącej nodze .ręce lub brzuchu. Chińczycy traktują człowieka jako jedną całość, którą tak właśnie należy traktować podczas leczenia.
Czy wiecie np. że głowa boli często osoby, które mają zaburzenia prawidłowej flory bakteryjnej. Często na bóle głowy narzekają kobiety. Co się okazuje? Najczęściej pacjentka ma grzybicę. A zatem, proszę powiedzieć, czy neurolog, do ,którego zgłosimy się z bólami, zacznie terapię od leczenia pleśniawek? Ależ skąd, będzie leczyć nadciśnienie, niedokrwistość mózgu, przepisze lek np. Cirnnarizinum. Bóle na jakiś czas ustąpią, ponieważ naczynia krwionośne rozszerzą się i mózg będzie dotleniony. Niestety tylko na jakiś czas, ponieważ nie wyleczona została grzybica, która powstała w jelitach. Skąd,
może nie tak dawno mieliśmy zapalenie oskrzeli i lekarz przepisał antybiotyk /np.Flemoxin? co spowodowało zniszczenie flory bakteryjnej jelit i doprowadziło do dysbakteriozy, stąd bóle głowy alergia, zapalenie wątroby. Życie człowieka można podzielić na dwa etapy
- 1 etap – przed wizytą u lekarza
- 2 etap- po wizycie u lekarza
Jakże często ludzie mówią,” dopóki nie chodziłem do lekarza, dopóty nie chorowałem. Poszedłem zachorowałem” Czyż mało mamy wokół takich przykładów?
Istnieje objaw zwany” dziurawą śluzówką ”tzn. w organizmie człowieka bifido i laktobakterie rozmnażają się w dużo mniejszych ilościach, niż jest to konieczne dla człowieka. Poprzez ścianki jelit zaczynają wchłaniać się zarodniki beztlenowców. Następnie z krwią dostają się do stawów i tam zaczynają się rozmnażać. Rozwija się artretyzm, najpierw jednego stawu, póżniej następnych .Jest tak jakby jedna ściana domu zaczęła się walić, a my zaczynamy wyciągać cegły z innej, żeby naprawić tą pierwszą. Wówczas, kiedy wszystko jest niby podreperowane, dom zaczyna się rozpadać Dlatego należy zrobić wszystko, żeby jutro nie iść do lekarza.
Już dziś zadbaj o siebie, o swoje dzieci.
Medycyna zachodnia niestety, nie leczy chorób przewlekłych. Bardzo często ostre zapalenie jakiegoś narządu przemienia się w chorobę przewlekłą .Choroby szybko „zaganiamy” w głąb organizmu, gdyż zachodnia medycyna niweluje skutki, a nie usuwa przyczyny naszych dolegliwości Lekarze szybko chcą usunąć ból i wszelkie niedogodności z nim związane, więc sięgają po mocne środki, często antybiotyki. A to ,że jutro będzie jeszcze gorzej, to już inna sprawa i zmartwienie innego lekarza. Zachodnia medycyna jest dobra na krótką metę, kiedy trzeba szybko usunąć objawy choroby. Natomiast jeśli choroba trwa długie lata ,pomimo, że za bardzo nam nie przeszkadza zdajemy sobie sprawę z tego, że trzeba ją leczyć-pomocna będzie wschodnia medycyna. Naprawia ona zaburzenia organizmu wyrównuje jego funkcje i powoli zaczyna go odbudowywać.
Wszystko robi tak jak należy i nie w przyspieszonym tempie.
Mówi się o tym, że są rezultaty leczenia preparatami naturalnymi, lecz, że kuracja jest długa. No cóż, to prawda i wszystkich od razu na wstępie należy o tym uprzedzić, jeżeli ktoś liczy, że dziś „łyżek”, a jutro pozytywne rezultaty, to się bardzo myli. U kogoś ten łyczek może np. obniżyć temperaturę, lecz jeśli chcemy zmienić coś w naszym organizmie na lepsze, poprawić samopoczucie...Pokój można wymalować nawet w ciągu jednego dnia, lecz można to robić dłużej dokładniej. Jeśli chcemy, żeby dziś nas nie bolało-to oczywiście zwracamy się w stronę medycyny zachodniej. Jeśli zawalają nam się piętra, to istnieje potrzeba naprawienia fundamentu, na którym dopiero można wybudować solidny dom.
Według statystyk zgonów mieszkańców naszej planety pierwsze miejsce zajmują choroby sercowo-naczyniowe, które często mają podłoże miażdżycowe /.Drugie miejsce choroby nowotworowe, trzecie-cukrzyca i czwarte komplikacje po przyjmowaniu leków /skutki uboczne/. A przecież 10 lat temu komplikacje były dopiero na 10 miejscu. Niedawno powstał Instytut Medycyny Integralnej. Obecnie prowadzi się działania skierowane na zjednoczenie medycyny zachodniej i wschodniej. Przygotowywani są profesjonaliści ,którzy będą wykorzystywali wiedzę zarówno medycyny zachodniej i wschodniej, a fitoterapia jest ogniwem tego łańcucha
Reasumując: oba kierunki medyczne maja olbrzymie niepodważalne osiągnięcia, ale łączenie tych osiągnięć w ochronie zdrowia pozostawia wiele do życzenia. Jest wiele uwarunkowań , asekuracji, presji wielkich korporacji farmaceutycznych.
W dobie wszechstronnych skażeń środowiska łączenie jest właściwą i jedyna droga.


Wszystko co odczuwalne zmyslami jest zmienne,
a przez to w ciaglym ruchu(....)Cykle zmian sa ze soba splecione (....)
Nie mozna rozkazywac wiatrom
Wstrzymywac fal, ale mozna sie nauczyc omijac mielizny
Zyc w harmonii z ogolnymi procesami przemian
I w ten sposób uciszac zyciowe burze
John Blofeld
J.Ching


---
Jolanta Lenart http://zdrowietiens.pl http://zdrowietiens.pl/info

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Medycyna naturalna czyli alternatywne formy leczenia

Medycyna naturalna czyli alternatywne formy leczenia

Autorem artykułu jest Żarówka PR i Marketing


Napięte mięśnie, bóle stawów, migreny to dolegliwości, które odczuwamy bardzo często. Zazwyczaj ignorujemy je lub staramy leczyć się sami, łykając garść tabletek przeciwbólowych. A przecież istnieje wiele alternatywnych metod leczenia, które warto poznać, by wiedzieć jak sobie pomóc.
Czym jest medycyna naturalna?
W polskim społeczeństwie rysuje się mocny trend ukazujący, że wolimy leczyć się na własną rękę. Według raportu grupy badawczej Ipsos „Polski konsument OTC” wynika, że aż 80% ankietowanych Polaków potwierdziło, że w ciągu ostatniego roku leczyło swoje dolegliwości samodzielnie, stosując leki bez recepty, głównie przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz witaminy i minerały. Polak woli leczyć się sam, niż wyczekiwać przez wiele miesięcy w kolejce do lekarza specjalisty. Dlatego medycyna naturalna to dobra alternatywa dla przeciwbólowych środków farmakologicznych i doskonałe uzupełnienie medycyny konwencjonalnej. Opiera się na zasobach ziemi i naturalnych właściwościach organizmu do samoleczenia i autoregeneracji. To temat wciąż odkrywany przez Polaków, jednak coraz więcej osób przekonuje się do niego. Ludzie zaczynają doceniać naturalne sposoby wspomagania zdrowia oraz profilaktykę. Ta druga jest bowiem najlepszym lekarstwem. Do alternatywnych form leczenia należą mi.in.: chiropraktyka czyli terapia manualna, refleksoterapia czyli leczniczy masaż stóp, a także magnetoterapia czyli terapia polem magnetycznym.
Chiropraktyka
to coś więcej niż masaż. Nazwa wywodzi się z języka greckiego chier , czyli ręka, i practicos czyli czynione. Hipokrates uznał ją za skuteczną formę leczenia. Polskie Stowarzyszenie Chiropraktyków opisuje ją jako formę opieki zdrowotnej, która wykorzystuje wrodzone i naturalne możliwości organizmu do regeneracji, czyli powrotu do zdrowia. - Polega ona na delikatnych mobilizacjach: głowy, kręgosłupa, miednicy oraz kończyn górnych i dolnych. Dzięki temu usprawnia się działanie układów: nerwowego i hormonalnego, kontrolujących naturalne możliwości regeneracji organizmu – informuje Piotr Sikorski, dyplomowany masażysta-chiropraktyk. Pomaga osobom ze zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa, czy innymi problemami związanymi z zablokowaniem układu ruchowego. Terapię manualną należy odbyć w gabinecie dyplomowanego masażysty-chiropraktyka. To ważne by sprawdzić przed zabiegiem licencję, ponieważ by umieć odpowiednio wykonać zabieg manualny, osoba taka musi przejść specjalistyczny kurs.
Refleksoterapia
to tradycyjna metoda leczenia, wywodząca się z chińskiej medycyny naturalnej. Jest to leczniczy masaż punktów (stref) znajdujących się na różnych częściach ciała. Najpopularniejszym miejscem do tego typu masażu są stopy, bowiem na nich znajdują się receptory czyli wyspecjalizowane komórki nerwowe stanowiące zakończenie włókien nerwowych organów wewnętrznych. Refleksologia może być stosowana w każdym wieku. Wiele korzyści przynosi ludziom starszym, zwłaszcza cierpiącym na artretyzm lub bóle reumatyczne. Polecana jest także dla osób młodych, którzy przez niezdrowy styl życia cierpią na dolegliwości związane ze stresem i depresje. - Masaż stóp oferują gabinety odnowy biologicznej. Możemy wykonać go także samemu, za pomocą masażerów do stóp – informuje Władysław Fedejko, zarządzający marką HoMedics w Polsce. Wiodące marki na rynku oferują różnego typy masażu: od wibrującego, przez dalekowschodni masaż shiatsu oraz z podgrzewaniem, po kompleksowy masaż uciskowy stóp i łydek. Polecane są do użytku domowego, ponieważ są łatwe w użyciu i skutecznie relaksują.
Terapia magnetyczna
Terapia magnetyczna stosowana jest głównie w zwalczaniu bólu. Terapeutyczne właściwości magnesu znane były już w starożytności. Ceniła ją m.in. Kleopatra, która nosiła magnes jako amulet dla podtrzymania zdrowia i urody. Same magnesy nie leczą, stymulują jednak organizm do przywrócenia równowagi w organizmie i podnoszą odporność. Istnieją dwie formy zastosowania magnesów. Pierwsza to leczenie zmiennym polem magnetycznym o niskiej częstotliwości, które stosują m.in. gabinety rehabilitacyjne. Druga to oddziaływanie stałym polem magnetycznym. Tak działają opaski magnetyczne, zaprojektowane odpowiednio do stawu, np. łokciowego, kolanowego czy okolic krzyża. - Terapia ta może wspomagać procesy leczenia medycznego i być doskonałym jego uzupełnieniem. Polecana jest także w profilaktyce. Jest sprawdzona i bardzo przydatna w trakcie rehabilitacji i rekonwalescencji pourazowej – mówi Andrzej Jabłoński, ekspert HoMedics. Terapia magnetyczna stosowana jest w profilaktyce i leczeniu takich schorzeń, jak: zaburzenia układu nerwowego, problemy z krążeniem, infekcje i stany zapalne oraz różnego rodzaju bóle.
Istnieje wiele niekonwencjonalnych form wspomagania leczenia, które uzupełniają działania tradycyjnej medycyny. Ich zaletą jest przede wszystkim bazowanie na naturalnych właściwościach regeneracyjnych organizmu. Dzięki takim zabiegom jedynie uwalniamy wewnętrzną energię i pomagamy zwalczyć dolegliwości bólowe.
---
http://homedicspolska.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

BRANŻA WELLNESS

BRANŻA WELLNESS

Autorem artykułu jest Krzysztof Porczyński


artykularnia_import

W nadchodzącym 20-leciu tę kolejną wielką rzeczą i dziedziną największych możliwości będzie wellness.



Skąd takie przewidywania?


W 1946 roku (60 lat temu) WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) przyjęła nową definicję zdrowia. Mówi ona, że ZDROWIE to nie tylko brak choroby, czy kalectwa, ale PEŁNY DOBROSTAN FIZYCZNY, PSYCHICZNY I SPOŁECZNY.



Jeśli zdrowie to coś więcej niż brak choroby, to również nie chorując można być bardziej lub mniej zdrowym. Cieszyć się lepszym lub gorszym dobrostanem fizycznym, psychicznym i społecznym. Definicja ta propaguje holistyczne podejście do zdrowia .



Aby być zdrowym, należy nie tylko zwalczać konkretne jednostki chorobowe, ale dbać o kondycję fizyczną, pogodę ducha i dobrą relacje z ludźmi. W ten sposób dochodzimy do wellness.

www.zdrowydarnatury.com


Co to jest WELLNESS?



To nowe zjawisko cywilizacyjne polegające na dążeniu do możliwie najdłuższego zachowania młodości, zdrowia i dobrej kondycji psychofizycznej. To młodość, zdrowie, żywność.

Well - dobrze, pomyślnie, be well - być w dobrym zdrowiu.




Wymagania stawiane współczesnemu człowiekowi, pośpiech i stres, życie pod presją i próbą godzenia życia prywatnego z intensywną pracą, zmuszają go do poszukiwania rozwiązań, które pozwolą mu kompleksowo zadbać o równowagę psychiczną i fizyczną, czyli zgodnie z nowym konceptem wellness - zapewnić dobrostan zdrowotny .



Jest coraz więcej ludzi, którzy osiągnęli już dużo, jeżeli chodzi o majątek. Teraz chcą wydać pieniądze na to, co jest najważniejsze: aby zapewnić sobie jak najdłużej młodość, zdrowie, opóźnić proces starzenia się.


Osiągnięcie i utrzymanie wysokiej pozycji społecznej wymaga również dużych inwestycji w wykształcenie, karierę zawodową i zdrowie.



Przepustką do szybkiej kariery zawodowej jest dobre wykształcenie i dobre zdrowie.


www.zdrowydarnatury.com

CO TO OZNACZA DLA NAS?



Wiele osób sądzi, że ponieważ obecnie nie leżą w szpitalu lub nie biorą wolnego dnia z powodu choroby, to czują się dobrze. Wellness to jednak coś o wiele więcej jak tylko przeciwieństwo bycia chorym, to uczucie całkowitego zdrowia we wszystkich sferach.



Wellness oznacza posiadanie energii na zrobienie tego wszystkiego, co się chce zrobić. To oznacza budzić się czując się wspaniale, bez potrzeby brania leków na początek dnia. To oznacza zabawy z dziećmi bez zadyszki. To także utrzymanie właściwej wagi.



WELLNESS INDUSTRY - PRZEMYSŁEM ZDROWIA



Nazwa wellness pojawiła się dość nieoczekiwanie i została zaakceptowana praktycznie na całym świecie. Sprawcą tej niesamowitej i ciągle wzrastającej popularności przemysłu wellness był Paul Zane Pilzer, który nie tylko odkrył przed światem nowy przemysł, ale aktywnie włączył się w proces społecznej edukacji w tym zakresie.



Na początku lat 80-tych Pilzer precyzyjnie przewidział dynamiczny megatrend rozwojowy w branży komputerowej, która na przestrzeni dekady osiągnęła dochód przekraczający amerykański trylion, a europejski bilion dolarów. Ponadto uwierzył we własna prognozę i zbił na niej fortunę. Jego talent do długoterminowych prognoz zaowocował badaniami, dzięki którym odkrył branżę wellness i wyznaczył jeszcze szybsze tempo jej wzrostu.




CZYM JEST BRANŻA WELLNESS?



Branża wellness to "przemysł zdrowia", który Pilzer odróżnia od "przemysłu chorobowego" (tak określa on bowiem zarówno konwencjonalną medycynę, jak i towarzyszącą jej farmację).



Przemysł chorobowy jest według niego reaktywny, gdyż człowiek staje się klientem jedynie wtedy, gdy musi, reagując na specyficzne warunki i sytuacje. Człowiek nie chce być klientem szpitala. Tak wiec przemysł chorobowy to produkty i usługi dostarczane w reakcji na zaistniałą chorobę, poczynając od powszechnych chorób sezonowych, na chorobach nowotworowych kończąc. Produkty te i usługi zmierzają do leczenia symptomów lub skutków chorób .



Przemysł zdrowia to przemysł aktywny. Ludzie chętnie zostają klientami, aby uzyskać lepsze samopoczucie, zredukować efekty starzenia się organizmu, zminimalizować zjawisko stania się klientami przemysłu chorób. Produkty i usługi tego przemysłu są aktywnie poszukiwane przez zdrowych ludzi, którzy chcą się czuć jeszcze zdrowsi, sprawniejsi, piękniejsi młodsi i zabezpieczeni przed wszelkimi chorobami.

www.zdrowydarnatury.com

CZEGO WIĘC DOSTARCZA BRANŻA WELLNESS?



Formy aktywności fizycznej (kluby fitness, odnowa biologiczna, aktywny wypoczynek itp.)

Zdrową żywność

Suplementy i witaminy



DLACZEGO POTRZEBNA JEST AŻ TAKA REWOLUCJA?



Oficjalne statystyki obrazują systematycznie i coraz szybciej pogarszający się stan zdrowia społeczeństw industrialnych. Gigantyczny wzrost osób otyłych i z nadwagą, będący efektem przemysłowego przetwarzania żywności i pazernej działalności przemysłu fast food, to kolejna przerażająca statystyka. Bardzo szybki wzrost problemu otyłości wśród dzieci, zachorowalności na przeróżne choroby cywilizacyjne, to fatalna prognoza dla następnych generacji i jednocześnie objaw bezsilności medycyny konwencjonalnej wobec wyzwań cywilizacji, związanych ze stylem życia współczesnego człowieka, który:


- Już od 30 lat, ulegając reklamie, zjada zupki w proszku lub z kubeczka, dania z mikrofalówki i coś z fast food-u sądząc, że się odżywia i zaprasza na ten posiłek swoje dzieci, nazywając go np. "happy meal" - czyli "szczęśliwym jedzonkiem"


- Spożywa silnie przetworzoną żywność, wyprodukowaną z przemysłowo uprawianych zbóż, warzyw i owoców oraz przemysłowo hodowanych zwierząt, przyprawioną następnie barwnikami, konserwantami, ulepszaczami oraz innymi odkryciami współczesnej chemii oraz przygotowaną do spożycia pozbawiając ją istotnych składników odżywczych.



- Nie ma czasu ani podstawowej wiedzy, jak osiągnąć zdrowy styl życia.



Warto zwrócić uwagę na zapis ustawowy, mówiący o obowiązku lekarza, który występuje w ustawodawstwie wielu krajów świata, w tym w Polsce. W artykule 4. Ustawy o Zawodzie Lekarza czytamy:
"Lekarz ma obowiązek wykonywać swój zawód zgodnie ze wskazówkami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób"


www.zdrowydarnatury.com

Branża wellness jest więc:


- komplementarnym i naturalnym uzupełnieniem konwencjonalnej medycyny,



- nieuchronnym megatrendem rozwojowym, wobec którego lekarze powinni przyjąć aktywną postawę,



- nowym niesamowitym źródłem dochodów dla przedsiębiorców,



- konsekwentną kontynuacją procesu oczyszczania środowiska naturalnego - "od ekologii środowiska do ekologii człowieka, wyrażonej w profilaktyce zdrowia psychicznego i fizycznego"




Słuszne jest stwierdzenie, że branża wellness jest naturalnym sojusznikiem medycyny konwencjonalnej, przynosząc rozwiązania, które są niezwykle potrzebne właśnie teraz, w dobie cywilizacji technicznej i informacyjnej i których od wieków poszukiwali lekarze.



Branża wellness jest współczesną odpowiedzią na marzenie wielkich lekarzy, myślicieli i naukowców, wierzących, że ludzka mądrość doprowadzi do efektywnego wykorzystania żywności jako środka służącego zdrowiu.



"JESTEŚ TYM CO JESZ"

"POŻYWIENIE BĘDZIE TWOIM LEKARSTWEM"


to stwierdzenia padające także z ust twórców medycyny współczesnej



Dlatego jest bardzo ważne oczyszczenie organizmu, a przede wszystkim przewodu pokarmowego i jelit z zalegających toksyn, które nagromadziły się przez lata na co nie mamy bezpośredniego wpływu.
www.zdrowydarnatury.com
---
www.kzdrowie.neostrada.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl